Duet Gayle Forman - rzeczywistość z dwóch perspektyw.

"Poruszająca książka o dającej wsparcie rodzinie, przyjaźni, samotności i znajdowaniu swojego miejsca na ziemi, o umiejętności żegnania się z przeszłością i przyjmowania tego, co nadchodzi. Mia straciła wszystko. Czy miłość pokona śmierć?"

2 lata temu na ekranach kin pojawił się film "Zostań, jeśli kochasz". Nie ukrywam, że bez tego nie trafiłabym tak szybko na ten duet. Produkcja podobała mi się, jednak nie zostawiła w głowie "tego czegoś" co powoduje, że myślami wracam do tej historii. Mimo wszystko pozytywnie podeszłam do książki. Mogę stwierdzić, że film zawierał wiele szczegółów i bardzo dobre odwzorowywał lekturę.
 Pierwsza książka składała się z licznych retrospekcji i opisu rzeczywistości z perspektywy głównej bohaterki - Mii. Nie widziałam niczego specjalnego w tej historii, dopóki w moje ręce nie wpadła druga książka z tego duetu "Wróć jeśli pamiętasz "

Kolejna część była dla mnie zaskoczeniem. Chociaż spodziewałam się oklepanego happy endu, nie było to tak oczywiste. Po wszystkich wydarzeniach w "Zostań jeśli kochasz" minęły 3 lata. A tym razem rzeczywistość opisuje Adam Wilde, ukochany Mii. Wyjaśnia wszystko czego zabrakło w poprzedniej części, ale również wspomina minione lata oraz opisuje to co dzieje się w jego życiu. Pokazuje to Adama w całej okazałości, bo poprzednia część, skupiała się na Mii.


Te części sprawiają, że poznajemy emocje i życie z dwóch stron, dziewczyny i chłopaka. Dzięki temu dostajemy coś na prawdę prawdziwego, obu realistycznych bohaterów, którzy są różni, i wszystko interpretują inaczej. Uzyskałam " to coś " czego mi brakowało. Prawdziwość tej historii, która po przeczytaniu obu części  poruszy każdego.

Myślę, że żaden tekst nie odda piękna tych lektur, bo o tym każdy musi przekonać się sam,  czytając obie części.